sobota, 21 lutego 2015

Tort Piotruś Pan

Wiem, że tort "Piotruś Pan" był obiecywany wieki temu, ale niestety sesja mocno przyczyniła się do braku mojej aktywności tutaj.  Podobno jednak lepiej późno niż wcale, wobec czego przedstawiam Wam moją wersję tortową Piotrusia Pana :)



Figurki wyszły mi dość nieproporcjonalne, a Piotruś Pan wygląda na strasznie zasmuconego jednak z całości jestem dość zadowolona. Jeśli jeszcze będę miała okazję robić tort o takiej tematyce to obiecuję bardziej postarać się by Dzwoneczek był mniejszy od Piotrusia i trochę szczuplejszy (teraz wygląda jakby sam zjadł cały ten tort). A i jeszcze zatroszczę się bardziej o to by figurki trzymały pion (chyba lepiej by było, żebym użyła do nich masy cukrowej, a nie marcepanowej). Co ciekawe, zanim jeszcze ustawiłam je na torcie, kiedy jeszcze stały na blacie to Dzwoneczek miał większy problem z utrzymaniem równowagi, a nie Piotruś Pan. 



Gdyby ktoś z Was chciałby sobie oszczędzić kłopotów i niepotrzebnego stresu to proponuję uczyć się na moich błędach i upewnić, że na pewno macie wystarczającą ilość marcepanu lub masy cukrowej na obłożenie takiej ilości tortu jaką sobie przygotowaliście ;) Ja swoją porcję musiałam rozwałkować na strasznie cieniutkie placki, co sprawiło, że cała masa  co chwilę się rwała, a potem tylko kombinowałam co zrobić, aby zakryć dziury i żeby fałdki były jak najmniejsze.


W ciągu kilku najbliższych dni pokażę Wam kilka moich najnowszych prac. Właśnie nadszedł bardzo urodzinowy czas wśród moich najbliższych iod piątku zrobiłam trzy nowe torty.
Gdybyście mieli jakieś pytania to jestem do Waszej dyspozycji :)




2 komentarze:

  1. Przede wszystkim PYSZNE torty <3 a Piotruś smutny, bo nic mu nie zostało, bo Dzwoneczek zjadł :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Staram się, żeby oprócz wyglądu, miały też jakiś smak ;)

      Usuń